Obserwatorzy

niedziela, 22 maja 2011

Faszerowana cukinia

Jak tylko zobaczyliśmy cukinie w sklepie, od razu zabraliśmy się do kucharzenia. Zmodyfikowaliśmy trochę przepis mamy Piotrka i wyszło nam takie oto danie:

Cukinia faszerowana po meksykańsku (koszt: 20-25 zł na 4 osoby)

Składniki:
  • 4 małe cukinie
  • 1/2 kg mięsa mielonego
  • puszka kukurydzy
  • puszka czerwonej fasoli
  • 1 papryka czerwona
  • 1 cebula
  • czosnek (wg uznania)
  • średni przecier pomidorowy (190g)
  • zioła (my daliśmy oregano, bazylię i prowansalskie)
  • ser do posypania
  • cytryna
  • sól
  • pieprz
  • ostra papryka w proszku
Cukinie obieramy, przekrawamy, drążymy w środku (robimy "łódeczki"), skrapiamy sokiem z cytryny i odkładamy na jakiś czas. W tym czasie na patelni szklimy cebulę pokrojoną w kostkę, dorzucamy drobno posiekany czosnek, mięso, fasolę, kukurydzę i pokrojoną paprykę. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Smażymy, aż mięsko będzie dobre. Wtedy dorzucamy przecier pomidorowy (my daliśmy ok. połowy słoiczka), dodajemy zioła. W razie potrzeby doprawiamy tak, żeby było smacznie ;) Należy jednak pamiętać, że cukinia ma delikatny smak i farsz straci trochę "mocy" w połączeniu z łódeczkami z cukinii. Samą cukinię można zatem przyprawić solą, pieprzem i ziołami. Farsz nakładamy do wydrążonych wcześniej cukinii, które układamy na wysmarowanej tłuszczem blaszce. Pieczemy aż cukinia będzie miękka i lekko podpieczona (ok. 20-25 minut). Kilka minut przed wyjęciem z piekarnika posypujemy startym żółtym serem.

My wykorzystaliśmy młodziutką cukinię, więc piekła się szybciej - zatem farsz musiał być gotowy do jedzenia już na patelni. Ale jeśli będziemy mieli wielkie, starsze cukinie, nie ma takiej potrzeby - farsz "dojdzie" w piekarniku.

Danie podaliśmy z zapiekanymi ziemniaczkami, sosem czosnkowym i ketchupem. Przepis na sos podamy przy następnej okazji w oddzielnym poście.

Farszu zostało nam tyle, że na drugi dzień doprawiliśmy go tylko przecierem, dolaliśmy wody i zjedliśmy jako sos meksykański do makaronu ;)

Niestety nie mamy zdjęć gotowego dania, ale tak wyglądały przygotowania do obiadu :


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz