Obserwatorzy

wtorek, 31 maja 2011

Ekspresowa zupa porowo-serowa

Kolejne danie dla leniuchów. Szybka i smaczna zupa. Smakuje najlepiej na drugi dzień. Najlepsza na wywarze z klopsików, z którymi potem ją podajemy. Dzisiaj - wersja dla zabieganych - z groszkiem ptysiowym.

Składniki:
  • 2 kostki rosołowe
  • 2 duże pory
  • cztery śmietankowe serki topione (min. 100g)
  • przyprawa typu "Warzywko"
  • pieprz
  • groszek ptysiowy
  • olej

Por kroimy w talarki lub pół-talarki, podsmażamy na oleju, doprawiamy warzywkiem (nie przesadźmy - kostki rosołowe na których będziemy gotować zupę mają dużo soli, tak jak "Warzywko".). Jeśli nie masz "Warzywka" spokojnie możesz doprawić por 1 kostką rosołową, ma praktycznie ten sam skład. Przykrywamy i dusimy do miękkości.

W tym czasie rozrabiamy serki topione z gorącą wodą, mieszamy, aż do rozpuszczenia. Dodajemy do gotowych porów i mieszamy (można dodać od razu do zupy), rozcierając grudki serka, które jeszcze zostały.

Do gotującej się wody dodajemy 2 kostki rosołowe. Do tego wlewamy por z serem. Doprawiamy pieprzem, czekamy aż się zagotuje. GOTOWE.

Podajemy z groszkiem ptysiowym lub pulpecikami.

Jak wspominaliśmy, zupa jest najlepsza na drugi dzień. Zupa powinna być dość gęsta - jeśli wyjdzie za rzadka - ścieramy trochę żółtego sera i dodajemy do zupy lub na talerz. Najlepiej robić to na drugi dzień, ponieważ będzie gęściejsza niż w chwili gotowania i może okazać się, że żółty ser wcale nie jest potrzebny.

Pory uśmiercamy poprzez uduszenie:



Dodajemy rozpuszczone serki:


Dodajemy wszystko do wywaru z kostki... GOTOWE




A dla tych, którzy nie wiedzą: tak wygląda groszek ptysiowy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz